Do bardzo ciekawego spotkania doszło w Krakowie, gdzie w meczu przyjaźni zmierzył się najstarszy polski klub sportowy z poznańskim Lechem. Po wyrównanym początku w 18 minucie meczu piłkę przed polem karnym dopada Michał Rakoczy i po lekkim rykoszecie zdobywa swoją drugą bramkę w tym sezonie. To jednak podrażniło Lecha, który ruszył do ataku wyrównując wynik spotkania w 29 minucie.
W drugiej połowie bardzo szybko, bo już w 47 minucie po ładnej akcji Lecha bylo 1:2, a swoja drugą bramkę w tym meczy Amaral strzelił jeszcze w 67 minucie spotkania. Wydawało się, że zwycięstwo Lecha jest niemal pewne, ale do głosu ruszyła Cracovia. W 77 minucie swoją bramkę zdobył wprowadzony chwilę wcześniej Jakub Myszo, natomiast w doliczonym czasie gry trafił... Filip Balaj! Po bardzo emocjonującym meczy Cracovia remisuje ostatecznie z Lechem 3:3.
PKO BP Ekstraklasa: Cracovia - Lech Poznań 3:3 (1:1)
Bramki:
1:0 - Rakoczy 18'
1:1 - Amaral 29'
1:2 - Kamiński 47'
1:3 - Amaral 67'
2:3 - Myszor 77'
3:3 - Balaj 90+1'
Cracovia: Niemczycki - Kakabadze (89, Balaj), Râpă, Rodin, Jugas, Rocha (57, Loshaj) - Rakoczy (74, Myszor), Rasmussen, Lusiusz (57, Sipľak), Hanca - van Amersfoort.
Lech: Bednarek - Pereira (85, Czerwiński), Šatka, Milić, Rebocho - Skóraś (61, Kownacki), Murawski, Karlström (75, Kwekweskiri), Amaral (85, Ramírez), Kamiński (75, Marchwiński) - Ishak.
Żółte kartki: Kakabadze, Hanca, Rodin - Šatka.
Czerwona kartka: Sergiu Hanca (90. minuta, za drugą żółtą).
Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław).
Widzów: 7126.
PKO Ekstraklasa
Lech Poznań
Cracovia
Cracovia To My
Źródło: Cracovia.pl - zdjęcie główne
Komentarze
Ups...
Dodawanie komentarzy dostępne tylko po zalogowaniu.